Wiadukt, czy tunel? Tunel, czy wiadukt? – W Błoniu to naprawdę jest już mieszkańcom obojętne. Mógłby być nawet przelot balonem, byle tylko nie stać w korku na przejeździe kolejowym PKP w ciągu drogi 579.
Zachęcamy do lektury artykułu o niedawno otworzonym tunelu w Teresinie.
Teresin pokazał, że można – konsekwencja zamiast obietnic
18 sierpnia w Teresinie oficjalnie otwarto długo wyczekiwany tunel pod torami kolejowymi. Inwestycja, planowana przez ponad 20 lat, została zakończona pół roku przed terminem i znacząco poprawia codzienną komunikację w gminie. To przykład, że konsekwencja, współpraca i dobre przygotowanie projektów przynoszą realne efekty nawet w mniejszych miejscowościach.
18 sierpnia w Gminie Teresin oficjalnie otwarto tunel drogowy pod torami kolejowymi – inwestycję, która przez lata wydawała się bardziej marzeniem niż realnym planem. Dziś jest symbolem konsekwencji, współpracy i skuteczności lokalnych władz.
Pomysł budowy przejazdu bezkolizyjnego zrodził się ponad 20 lat temu. Przez ten czas temat wielokrotnie wracał, odkładany z powodu kosztów, braku zgód i złożonych procedur. Jednak wójt Marek Olechowski nie ustępował. Wspierany przez radnych i lokalną społeczność, konsekwentnie zabiegał o realizację przedsięwzięcia.
Jak mówi Paweł Wróblewski, zastępca wójta Gminy Teresin, tunel to coś więcej niż betonowa konstrukcja pod torami:
– To inwestycja, która realnie zmienia codzienność mieszkańców. Poprawia bezpieczeństwo, usprawnia ruch, poprawia komunikację i pokazuje, że rozwój jest możliwy nawet w mniejszych gminach – podkreśla samorządowiec.
Warto dodać, że prace zakończono aż pół roku przed planowanym terminem. W dzisiejszych realiach to rzadkość, szczególnie przy inwestycjach o takiej skali i stopniu trudności technicznej.
Finansowanie
Całkowity koszt budowy tunelu wyniósł ponad 50 milionów złotych. Dla wielu gmin taka kwota byłaby zaporowa, ale Teresin postawił na współdziałanie. Gmina wyłożyła 8 mln zł, Powiat Sochaczewski dołożył prawie 9,5 mln zł, PKP Polskie Linie Kolejowe przekazały 26,5 mln zł, a pozostałe 11 mln zł pochodziło z rezerwy rządowej i subwencji ogólnej Ministerstwa Infrastruktury.
– Tego typu przedsięwzięcia nie da się przeprowadzić samodzielnie. Potrzebna jest dobra wola i zaangażowanie wszystkich stron. To właśnie przykład, że wspólne działania potrafią przynieść wymierne efekty – mówi Paweł Wróblewski.
Warto zauważyć, że inwestycja nie tylko została ukończona przed czasem, ale też utrzymano ruch kolejowy w trakcie prac. To wymagało precyzyjnego planowania i doskonałej logistyki. Wykonawcą projektu była warszawska firma INTOP, która prowadziła prace etapami – demontując, układając i ponownie odtwarzając tory kolejowe.
– To była operacja niemal chirurgiczna – tłumaczy zastępca wójta. – Pociągi kursowały, a roboty postępowały równolegle. Dzięki temu mieszkańcy szybciej niż planowano mogli skorzystać z nowego połączenia.
Przebieg prac oraz utrudnienia w związku z budową
Budowa tunelu w Teresinie trwała około 18 miesięcy. Choć prace prowadzone były przy utrzymaniu ruchu kolejowego, nie obyło się bez pewnych niedogodności dla kierowców i mieszkańców. Na czas inwestycji wprowadzono objazdy przez Seroki i Topołowę. Dla lokalnych dróg był to duży test – nagły wzrost natężenia ruchu sprawiał, że konieczne były częste naprawy i utrzymanie poboczy w dobrym stanie.
– Wiedzieliśmy, że to chwilowe utrudnienia, które musimy przetrwać, żeby w końcu zyskać bezpieczne połączenie. Reagowaliśmy na bieżąco – łatanie dróg, wzmacnianie nawierzchni, poprawki. Dziś widać, że warto było – mówi Paweł Wróblewski.
W tym czasie wielu lokalnych przedsiębiorców działających w sąsiedztwie torów również odczuło skutki budowy – mniejszy ruch klientów czy ograniczony dojazd. Jednak, jak podkreślają władze gminy, większość mieszkańców wykazała się zrozumieniem i cierpliwością, wiedząc, że efekt końcowy przyniesie im realne korzyści.
Dziś trudno sobie wyobrazić Teresin bez nowego tunelu. Jeszcze kilka lat temu codziennością były korki przy zamkniętych rogatkach – długie kolejki samochodów, zniecierpliwieni kierowcy, a czasem nawet ryzykowne manewry. Teraz te sceny należą do przeszłości.
– Największą korzyścią jest likwidacja znienawidzonych szlabanów, które przez lata dzieliły naszą gminę na pół – podkreśla zastępca wójta.
Tunel posiada dwa pasy ruchu, ścieżkę pieszo-rowerową, nowoczesne oświetlenie oraz system odwodnienia. W ramach inwestycji przebudowano także przyległy układ drogowy, dzięki czemu ruch w centrum Teresina stał się płynniejszy i bezpieczniejszy. Dla mieszkańców to przede wszystkim codzienne ułatwienie. Dojazd do pracy, szkoły czy urzędu zajmuje teraz mniej czasu, a ruch w centrum stał się płynniejszy i bezpieczniejszy. Mniej korków i mniej stresu – to zmiana, którą widać na co dzień, nie tylko na papierze.
– Widzimy, jak szybko ludzie się przyzwyczaili. Dziś tunel to codzienny element życia – mówi Paweł Wróblewski. – Cieszy nas, że mieszkańcy czują dumę z tej inwestycji.
Lekcja współpracy i konsekwencji
Sukces inwestycji w Teresinie to nie tylko kwestia środków finansowych, ale też współpracy, planowania i zaufania między instytucjami.
– Każda gmina ma swoje wyzwania i ograniczenia, ale kluczowe jest, by wszystkie strony grały do jednej bramki – podkreśla Paweł Wróblewski. Gdy samorząd, powiat i partnerzy rządowi potrafią ze sobą rozmawiać, efekty widać bardzo szybko.
Władze Teresina pokazują, że konsekwencja i determinacja potrafią przełamać wieloletni impas. Przez lata pojawiały się przeszkody: biurokracja, brak pieniędzy, zmieniające się przepisy. Jednak zamiast szukać wymówek szukano rozwiązań. Tunel w Teresinie jest częścią większego procesu modernizacji infrastruktury kolejowej i drogowej na Mazowszu. Podobne inwestycje realizowane są w różnych częściach regionu, ale nie wszędzie idą one w takim tempie i z takim skutkiem. To przykład, który powinien inspirować także inne samorządy w tym te w naszym powiecie. Bo przecież problemy z przejazdami kolejowymi czy korkami nie są unikalne, wszyscy je bardzo dobrze znamy. Od lat mówi się o potrzebie obwodnic, bezkolizyjnych przejazdów czy innych form usprawnienia ruchu, jednak wciąż czekamy na ich realizacje. W Teresinie pokazano, że z determinacją, współpracą i dobrym planem można doprowadzić projekt do końca, nawet wcześniej niż przewidywano.
– To dowód, że warto wierzyć w swoje pomysły i działać konsekwentnie. Bo jeśli tu, w naszej sąsiedniej gminie, udało się zbudować tunel, który zmienił codzienność mieszkańców, to znaczy, że naprawdę się da – podsumowuje Wróblewski.
Dla nas najważniejszą lekcją płynącą z tej inwestycji jest to, że dobrze przygotowany projekt i współpraca wszystkich stron przynoszą realne efekty. Tunel w Teresinie pokazuje, że w niewielkiej gminie można zrealizować ambitne przedsięwzięcia, które poprawiają codzienne życie mieszkańców. Dla samorządu w Błoniu to sygnał, że podobne inwestycje są możliwe – wystarczy pomysł, konsekwentne przygotowanie i gotowość do współpracy.
red. Sebastian Górniak
Podziękowania
Redakcja serdecznie dziękuje Panu Pawłowi Wróblewskiemu, Zastępcy Wójta Gminy Teresin, za udostępnienie informacji i odpowiedzi na nasze pytania dotyczące budowy tunelu pod torami kolejowymi w gminie Teresin.
Dzięki Panu Wróblewskiemu mogliśmy dokładnie przedstawić mieszkańcom przebieg inwestycji, jej koszty oraz korzyści dla społeczności. Doceniamy pomoc i czas poświęcony na udzielenie wyczerpujących wyjaśnień.
Źródła oraz materiały graficzne:


