NSZZ SOLIDARNOŚĆ
Czym jest Solidarność?
Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” – Związek Narodowy, powstał w 1980 r. w obronie praw pracowniczych i do 1989 r. był jednym z głównych ośrodków opozycji do władzy PRL. W 1980 r. robotnicy podjęli walkę o godne życie, o prawo do wyrażania swoich poglądów. W tamtych czasach za upominanie się o swoje prawa groziły represje.
1 lipca 1980 roku władze partii podjęły decyzję o podwyższeniu cen mięsa i wędlin. Tego też dnia wybuchły strajki w WSK PZL-Mielec w Warszawie, a także w kilku innych firmach w kraju. Strajki rozpoczęły się również 8 lipca w WSK PZL-Świdnik w Świdniku, znanym również jako Świdnicki Lipiec. Był to pierwszy ogólnopolski strajk z pisemnym porozumieniem. Strajki rozprzestrzeniły się na Lubelszczyznę 25 lipca.
Fala sierpniowych strajków z 1980 r., których konsekwencją było podpisanie porozumienia w Gdańsku 31 sierpnia 1980 r. między komisją rządową, a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym i powstanie Solidarności, stały się początkiem przemian z 1989 r.
17 września 1980 r. przedstawiciele Międzyzakładowych Komitetów Założycielskich przyjęli dekret powołujący do życia Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” – ogólnopolski związek zawodowy o strukturze regionalnej. Na czele Krajowego Komitetu Koordynacyjnego stanęli Lech Wałęsa i Andrzej Gwiazda. Marian Jurczyk zostaje Przewodniczącym Rady Dyrektorów Województwa Zachodniopomorskiego. Wkrótce związek liczył niemal 10 mln członków – było to 80 proc. pracowników państwowych.
W grudniu 1981 roku konflikt PZPR – „Solidarność” zbliżał się wielkimi krokami. Atmosferę podgrzała sprawa obrad Prezydium Komisji Krajowej w Radomiu z 3 grudnia, podczas której wielu działaczy (m.in. Jan Rulewski, Karol Modzelewski i Seweryn Jaworski) wypowiadało się bardzo konfrontacyjnie względem władz. Służba Bezpieczeństwa poprzez swoich agentów nagrała obrady, a nagranie wykorzystała później do ataku propagandowego na „Solidarność” (zwłaszcza w momencie wprowadzania stanu wojennego)”.
Marsz do wolności został przerwany 13 grudnia 1981 r. przez ekipę Wojciecha Jaruzelskiego. Zmieniło się oblicze związku, zmieniło się oblicze kraju i ludzi. Od początku wielomilionowy ruch solidarnościowy miał swoich przeciwników. Aparat komunistyczny z potężnym aparatem represji bronił skutecznie swoich interesów poprzez zastraszanie członków związku, próby ich kompromitowania, werbowanie tajnych współpracowników. Przez cały okres szesnastu miesięcy komunistyczna propaganda wmawiała ludziom, że „Solidarność” jest zagrożeniem dla bytu narodu. Bezustannie sączono jad nienawiści do tworzącego się ruchu, używając do tego celu różnorodnych prowokacji. Wszystko to paraliżowało społeczną energię i dławiło ambicje Polaków.
4 czerwca 1989 r. nie było można mieć już wątpliwości, czego chce społeczeństwo. Większość głosujących opowiedziała się przeciwko dyktaturze komunistycznej. Klęska reżimu była faktem, którego nie spodziewała się „Solidarność”. Sens umów zawartych przy okrągłym stole został przez społeczeństwo podważony. Historia jednak potoczyła się innym torem. Polska odzyskała niepodległość dzięki odwadze i determinacji tysięcy zjednoczonych ludzi. Dziś jeździmy po Europie bez granic, możemy studiować lub pracować w wielu krajach UE i możemy komunikować się ze światem bez żadnych ograniczeń.
Chociaż dla „Solidarności” wspólnym wrogiem był system Polski Ludowej, to w ramach związku istniało wiele rozbieżności politycznych, które nie pozwalają do końca zakwalifikować go jako „prawicowego” lub „lewicowego”. W jego ramach funkcjonowali działacze zarówno lewicowego Komitetu Obrony Robotników jak i prawicowego Ruchu Młodej Polski, czy Konfederacji Polski Niepodległej. Również wiele konfliktów między regionami związkowymi (np. Warszawą i Łodzią) traktowano, jako spory lewicy i prawicy.